źródło: http://www.strefakobiety.pl/ |
Jak poprawnie suszyć włosy?
Jeśli wiemy jak suszyć nasze włosy, i robimy to w prawidłowy sposób nie zniszczymy ich.
Strumień oczywiście zimnego powietrza należy kierować od cebulek w dół, zgodnie z kierunkiem rośnięcia włosów.
Nie tylko nic im się nie stanie, ale również domkniemy łuki włosa, co zaowocuje większą gładkością, a nawet większym blaskiem.
Wiadomo, lepiej jest dać włosom wyschnąć samodzielnie, ale gdy nie mamy czasu, nie musimy obawiać się, że ta czynność im zaszkodzi.
Funkcja jonizacji dodatkowo zmniejszy elektryzowanie.
Warto też zadbać o to, żeby podmuch być delikatny, a nie taki, że głowę urywa. :)
Spanie w mokrych włosach, czy suszenie?
Oczywiście, że suszenie! Często słyszę, że dziewczyny nie chcąc męczyć włosów nawiewem suszarki, decydują się na chodzenie spać w wilgotnej czuprynie. Sama na początku tak robiłam, ale jest to wyjątkowo błędne postępowanie. Kiedy włos jest mokry, jest delikatniejszy, bardziej podatny na uszkodzenia mechaniczne. Pozornie niepozorne ocieranie się takich włosów o poduszkę, może spowodować łamanie czy rozdwajanie.
Wniosek jest taki, że jeśli naprawdę nie macie czasu, to wysuszcie. Jeśli jednak macie chwilkę, to pozwólcie im pozbyć się wilgoci bez żadnej pomocy.
EDIT: jeśli śpicie w warkoczyku, i chcecie mieć bardziej widoczne fale to owszem, delikatnie wilgotne włosy na długości są wskazane. Powyżej mowa o włosach rozpuszczonych. :)
Czy do suszenia potrzebne są jakieś kosmetyki?
Jak zawsze po myciu polecam stosowanie serum silikonowego. Nie dość, że wygładza ono włosy i sprawia, że wyglądają one zwyczajnie lepiej, to jeszcze chroni przed czynnikami zewnętrznymi, oraz zatrzymuje wodę we włosie (dlatego warto nakładać na jeszcze wilgotne pasma). W przypadku suszenia będzie zapobiegać nadmiernemu uciekaniu wody, i utracie nawilżenia. Wiem, może to brzmieć herezyjnie, przecież chcemy się pozbyć wody! Tak, ale nie tej ze środka włosa. :)
A co jeśli suszenie powoduje puszenie?
W moim przypadku mimo jonizacji, i poprawnego wykonywania tej czynności, czasem również tak się dzieje. Na to nie ma konkretnej recepty. Jeśli mimo wcześniejszego dobrego odżywienia, i potraktowania silikonami, Wasze włosy wyglądają o wiele gorzej niż gdyby wyschły samodzielnie, i dzieje się tak za każdym razem, to lepiej zwyczajnie sobie ten zabieg odpuścić, i stosować go tylko z musu.
A Wy używacie suszarek regularnie, czy raczej ich unikacie? :)
Ściskam Was mocno. :)
Ja staram się zawsze chodzić spać w suchych włosach, dlatego tak układam sobie plan dnia żeby wieczorem włosy zdążyły mi wyschnąc. :) Mimo wszytsko nie przekonam się do suszarki i używam jej tylko w awaryjnych sytuacjach :)
OdpowiedzUsuńMam identycznie, zawsze kalkuluję o której mam umyć. :D
UsuńJa zima zawsze suszę włosy. Mam kręcone, więc używam dyfuzora. Suszenie chłodnym nawiewem zajmuje mi jakieś pół godziny a samodzielnie schły by około 5 godzin.
OdpowiedzUsuńnie suszyłam już włosów od ponad roku :) raz że nie mam suszarki z zimnym nawiewem a dwa że moje włosy dosyć szybko schną i daje radę je myć na tyle wcześnie żeby przed 23 zdążyły wyschnąć :D
OdpowiedzUsuńO, to masz z jednej strony szczęście. Ja raz po 4 godzinach miałam jeszcze wilgotne włosy.
UsuńMoje włosy baaardzo nie lubią suszarki :( mi samej zdarza się zasnąć w wilgotnych włosach zaplecionych w warkocz holenderski bo potem lepiej mi sie układają ;p
OdpowiedzUsuńA to co innego. :) Jeśli mam warkoczyk, bo chcę fale, to zawsze je trochę zmoczę, żeby te skręt mi się utrzymał cały dzień, a nie klapnął po godzinie. :)
UsuńJa używam suszarki sporadycznie, ale teraz kiedy już jest zima to nie chcę wychodzić z mokrą głową to będę je pewnie częściej suszyć ;)
OdpowiedzUsuńUnikam jak ognia, suszenie suszarką powoduje u mnie ogromny puch :// Myję włosy wieczorem i dopiero po nocy wyglądają dobrze...;/ Czasami kładę się spać z lekko wilgotnymi włosami, ale końcówki zabezpieczam olejkiem plus silikonowym serum, śpię też na poduszce z satynową poszewką, więc się nie niszą ;)
OdpowiedzUsuńA jakim olejem ? :)
UsuńNo szukam odpowiedniego a mam włosy wysoko porowate
Jeśli chodzi o zabezpieczanie, to tu niezależnie od porowatości dobrze sprawdzi się kokosowy, ale można kombinować też i innymi. :)
UsuńNaprawdę ciekawie piszesz ja nigdy nie suszę włosów zawsze myję je ok. godziny 19 żeby skończyły sobie wyschnąć ze spokojem, a to daje mi czas żeby przed myciem ew. nałożyć olej bo w domu i tak mnie nikt nie ogląda :)
OdpowiedzUsuńRobię dokładnie tak samo, też prawie zawsze przed myciem olejuję. Ostatnio nawet naolejowałam kucyk, zrobiłam koka, i poszłam na zakupy, a włosy się regenerowały. :D
UsuńOstatnio właśnie planowałam zakup suszarki na zimowe wieczorki, ale jak na razie na planach się skończyło ;)
OdpowiedzUsuńAnomalia
Nie wyobrażam sobie życia bez suszarki, używam i wcale nie uważam, że niszczy włosy :)
OdpowiedzUsuńJa codziennie suszę włosy, ale nie zauważyłam żeby suszarka powodowała pogorszenie stanu włosów. Zawsze po umyciu stosuję serum termoochronne a i strumień powietrza kieruję tak jak sie powinno ;)
OdpowiedzUsuńJa od zawsze suszę włosy , nienawidzę spać czy chodzić cały dzień w mokrych włosach.
OdpowiedzUsuńNo chyba ze w nagłych wypadkach jak nie ma prądu albo coś .
www.linkacosmetics.blogspot.com
A ja właśnie nie przepadam za czynnością suszenia. :D Wolę jak mi same spokojnie schną.
Usuńja niestety często chodzę spać w mokrych włosach
OdpowiedzUsuńKiedyś szłam spać tylko w mokrych włosach, nie wiem jak mogłam im to robić :)
OdpowiedzUsuńJa też tak kiedyś robiłam, nie miałam pojęcia, że to źle. :)
UsuńJak nie wysuszę włosów to są brzydkie... ;x
OdpowiedzUsuńA używasz silikonów na mokre włosy?
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTak z Green Pharmacy ;x
UsuńWgl jeśli ich nie wysuszę to się puszą xd
Ja jak nie wysuszę z kolei to połowę głowy mam prostych włosów, trochę pokręconych we wszystkie strony i trochę pofalowanych. Jak mam odłożyć suszarkę? :( Angelika
OdpowiedzUsuńJa jak nie susze to mam powykrecane w każdą stronę. Nie zauważyłam żeby suszarka mi nie służyła.
OdpowiedzUsuń