1. Cytryna
Sok z cytryny ma nie tylko właściwości rozjaśniające, ale również -ze względu na swoje kwaśne pH- domykające łuski włosów, a więc nadające blask, oraz wzmacniające włosy. Oczywiście stosowana w nadmiarze może przesuszać, ale stosując ją poprawnie nie mamy się czego obawiać.
- Płukanka z soku z cytryny
Na pół litra wody dodajemy łyżkę stołową soku z cytryny. Taką mieszanką płuczemy nasze włosy podczas ostatniego płukania - po myciu szamponem i nałożeniu odżywki. Nie ma się czego bać, włosy nie będą klejące ani tłuste. Płukanek nie spłukujemy, zostawiamy je do wyschnięcia.
- Cytryna w maseczkach
Cytrynę możemy dodawać też do maseczek. Niezależnie od tego czy jest to maska domowa z masą innych składników, czy kilka kropli dodajemy do gotowej odżywki.
2. Miód
Kiedy miód zachodzi w reakcję z wodą wytwarza się taki sam związek jak w wodzie utlenionej i rozjaśniaczach chemicznych tylko w bardzo, ale to bardzo małym stężeniu. Nie zrobimy sobie więc krzywdy, co więcej, miód to przecież humektant, więc ma działanie nawilżające.
Najczęściej dodawany jest do masek. Mała łyżeczka wystarczy. Taką maseczkę trzymamy ok. 15-20 minut na głowie, po czym normalnie spłukujemy. Dla lepszych elektów można dodać wyżej wspomniane kilka kropelek soku z cytryny.
Najlepiej jednak taką maskę stosować przed myciem szamponem, ponieważ jest dość lepiąca i obciążająca. Kiedy jednak używamy maski przed myciem, pamiętamy, że nie szorujemy potem włosów na długości detergentem, tylko myjemy skórę głowy a powstają pianę rozprowadzamy po pasmach. Z resztą zawsze powinno się tak postępować.
3. Rumianek
Zioło znane głownie ze swoich rozjaśniających właściwości. przy dłuższym stosowaniu nadaje piękne złote refleksy.
- Płukanka z rumianku
Na litr wody wystarczy jedna torebka rumianku (jedna płaska łyżeczka w przypadku formy sypanej). Tak samo jak przy cytrynie i większości płukanek, naparu nie spłukujemy.
Oczywiście efekty przychodzą dopiero po kilku miesiącach regularnego stosowania. Jeśli macie podatne włosy, może to być 1 miesiąc, a jeśli wyjątkowo odporne, to 2-3. Zależy też jak często używacie tych metod - czy co drugi dzień, czy raz w tygodniu. Osobiście polecam maskę z miodem raz na tydzień, a płukankę z cytryny maksymalnie do drugie-trzecie mycie.
Trzeba też mieć na uwadze, że nie każde włosy miód lubią.
Ostatnią metodą jest słoneczko, jednak z nim trzeba obchodzić się ostrożnie. Przy pełnym wakacyjnym słońcu kapelusz jest obowiązkowy! Niestety nas już chyba ten "problem" nie będzie dotyczył aż do następnego roku. Nie wiem jak u Was, ale u mnie już prawie jesień. :c
Są wśród Was dziewczyny marzące o jasnych włosach?
Ja należę do tej grupy, która jest pośrodku - moje włosy są w kolorze ciemnego blondu i w cieniu wyglądają jak brązowe, a na słońcu błyszczą na piękny złoty odcień. I jak na kobietę z krwi i kości - wiecznie niezdecydowaną - przystało jednego dnia jestem pewna, że chcę je rozjaśniać, drugiego biorę się do przyciemniania. I w końcu jest jak jest. :D
A jak to jest z Wami?
Ściskam Was mocno. :)
Mi akurat na rozjaśnianiu nie zależy. Wręcz przeciwnie: na przyciemnieniu włosów.
OdpowiedzUsuńW takim razie wiesz czego masz unikać. :D
UsuńOj ja wręcz przeciwnie, przy moich brązowych włoskach szukam naturalnych sposobów na przyciemnienie i wzmocnienie koloru ;)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki za ten post. Od jakiegoś czasu myślę nad tym, żeby rozjaśnić włosy, a tu proszę - kilka sposobów w jednym miejscu. Dzięki, na pewno skorzystam.
OdpowiedzUsuńChoć i tak, jak to kobieta - rano chcę rozjaśniać, a już wieczorem chcę, by były ciemniejsze. A włosy mam kasztanowe.
Dokładnie jak ja. Masz kasztanowe? Jejku, muszą być piękne! <3
Usuń:) Ja już od dłuższego czasu rozjaśniam włosy miodem. Wychodzą delikatne refleksy, w połączeniu ze słońcem daje to dość ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńOd ponad roku jestem średnią/ciemną blondynką, ale rozjaśniam włosy chemicznie :/
OdpowiedzUsuńMocno Ci się od tego niszczą? :(
UsuńJa bym chciała przyciemnić, bo mam "wysokie ombre" :D
OdpowiedzUsuńWszyscy chcą przyciemniać - robię post o przyciemnianiu! :D
UsuńTez raczej zalezy mi na przyciemnieniu moich wlosow ale post przyda sie mojej kolezance ktora ostatnio rozjasniala wlosy miodem i cytryna i efekty sa bardzo fajne:)
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Większości z tych rzeczy nie wiedziałam, a z pewnością mi się przydadzą, także wielkie dzięki :)))
OdpowiedzUsuń